Brian Bonds złapał swojego kumpla, gładkiego przystojniaka Myott Hunter, potajemnie go obserwując. Niespokojny Myott uklęknął, chętnie obsługując spory szyb Briana. Spotkanie przerodziło się w gorącą, międzypokoleniową zabawę na oklep, której kulminacją było niechlujne wykończenie.